Boks:pojedynek na szczycie,Haye pokonał Wałujewa
Katalog znalezionych hasełArchiwum
- Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- Pojedyńcza felge RH CUP 16x9 et 45 4x100
- TOYO TR1 225/45/17 pojedynczą szt
- [WRC] "Niech ta walka nadal trwa" - czyli pojedyne
- 6godzinny pojedynek tenisowy
- Inkowie ścinali głowy pokonanym wrogom?
- Pokonać malarię
- Ligue 1:kapitalny mecz na szczycie francuskiej ekstraklasy
- Wałujew - Haye zaskakująca decyzja sędziów
- [27.11.09] ReeKoo In SHORT Trance MiX >> Taki Fajny do
- STABO XM6012
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- alwayshope.xlx.pl
Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
Wydawało się że Nikołaj Wałujew obroni tytuł mistrza świata federacji WBA. David Haye miał problem, unikał ciosów. Właściwie poza ostatnią rundą poważnie nie zagroził rywalowi. Ale sędziowie dali zwycięstwo Brytyjczykowi. Cała walka była niezwykle nudna. Obaj zadawali mało ciosów, ale to Rosjanin próbował ataków. Wałujew nie popełniał błędów które zdarzały mu się w poprzednich starciach. Trzymał wysoko gardę, zwłaszcza lewą rękę, która chroniła go od ataków prawym sierpowym. Był wyraźnie wolniejszy od Haye'a, ale Brytyjczyk kompletnie nie wykorzystywał swojej szybkości. Tylko po to by po próbie zadania ciosu od razu odskoczyć na bezpieczną odległość. Dopiero pod koniec walki zaatakował mocniej. Na tyle, że Rosjanin się zachwiał ale Haye nie podążył za ciosami i nie próbował nokautować.
Teraz zwycięzca tej walki spotka się z Johnem Ruizem, który wcześniej pokonał Niemca Adnana Serina.
