Szykuje się nowa płyta Irka Dudka. Wreszcie bluesowa

Archiwum

Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego

Kazał na nią czekać aż 15 lat! We wtorek w Katowicach zarejestrował pierwsze piosenki. Z tego, co udało się nam podsłuchać, jego nowy blues jest oszczędny, archaiczny i brudny, ale też dużo w nim melodii

Śląski muzyk jest klasykiem polskiego bluesa, ale trudno ukryć, że płyt bluesowych ma w swojej dyskografii niewiele. Pierwszą była "No.1" z 1986 r., ostatnią "New Visions of Blues" z 1994 r., na której wizjonersko zaprezentował bluesa symfonicznego. Dudek nagrywał przede wszystkim z Shakin' Dudi (cztery płyty studyjne), a z bluesem kojarzony jest z racji organizowanego przez siebie festiwalu Rawa Blues i jako wirtuoz harmonijki ustnej, co jednak pokazuje głównie na koncertach.

We wtorek w studiu Radia Katowice nagrywał głos i gitarę. Był z nim Darek Dusza, od zawsze autor tekstów i gitarzysta Shakin' Dudi, który zajął się również warstwą liryczną nowego bluesowego albumu Dudka. Wśród kilkunastu piosenek przeważać będą utwory premierowe. Pojawią się też jednak znane już fanom polskojęzyczne bluesy z tekstami Duszy, jak słynne "Kraty" (Dudek zagrał je m.in. na Rawie Blues 2003 - zapis tego koncertu ukazał się w 11-płytowym zestawie "Anthology 1976-2006").

- Te teksty są takie pomiędzy. Pomiędzy tamtym smutnym bluesem a zgrywą w stylu Shakin' Dudi - mówi Dusza.

Dużo w nich też poezji. Gdy wchodziłem do studia, Dudek śpiewał właśnie: "Żegnaj, do kwietnia powiedział maj. Nadszedł twój czas. Żegnaj, spod chmury wykrzyknął grom. Błysnął i zgasł. Żegnaj, na stole kładę klucz. Żegnaj, nic nie mów, szkoda słów. Żegnaj".

Dudek gra na gitarze półakustycznej, podłączonej do przesterowanego wzmacniacza Marshall. - Trzeba to od razu porządnie nagrać, bo Irek z zasady demówek nie robi - śmieje się realizator dźwięku Aleksander Dowsilas, robiąc aluzję do ostatniej płyty Shakin' Dudi, którą w tym samym studiu muzycy nagrali przed dwoma laty. Zarejestrowali kilkanaście piosenek w wersji demo. Cały album, w tym samym miejscu, mieli nagrać w grudniu. Po przesłuchaniu okazało się jednak, że druga sesja jest niepotrzebna, bo materiał na płytę jest już gotowy.

Teraz Dudek nawet nie mówi już o demówkach. - Zagrałem po kilka wersji każdego numeru, ale wybraliśmy tylko te pierwsze. One są najprawdziwsze - twierdzi Dudek. Jego nowy blues jest oszczędny, archaiczny i brudny, ale też dużo w nim melodii (nie na darmo Dudek od kilku lat powtarza, że blues to piosenka). Chce jeszcze dograć harmonijkę ustną, w każdej piosence zagra też jazzowa sekcja rytmiczna: perkusista Arek Skolik i kontrabasista Maks Mucha.

Warto dodać, że na tej płycie Dudek debiutuje jako gitarzysta. Od lat gra na tym instrumencie na koncertach, ale jeszcze nigdy nie nagrywał na nim w studiu.

Gazeta Wyborcza Katowice

Szykuje się nowa płyta Irka Dudka. Wreszcie bluesowa

Archiwum

Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego

Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego