Stimming-"Reflections"
Katalog znalezionych hasełArchiwum
- Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- Opcja szukaj- krĂłtki kurs obsĹugi
- Ĺadowarki telefonĂłw komĂłrkowych napÄdzane wodorem
- UchwaĹy ZarzÄ du Powiatu
- Informacje z dziaĹalnoÄi
- Ultrakondensatory mogÄ konkurowaÄ z bateriami
- BudĹźet Powiatu 2009
- WzĂłr podania o Sparing.
- Ludzie zaczÄli nosiÄ ubrania 190 000 lat temu?
- Speedway Grand Prix 2010-terminarz
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pianina.htw.pl
Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
Nagrywał dla Buzzin' Fly Records, Freerange Records, liebe*detail i Terminal, niedawno zrobił remiks klasyka Luomo, utworu „Tessio”. Jego kariera szybko zmierzała w kierunku długogrającego wydawnictwa. „Reflections” jest pierwszym autorskim albumem wydanym przez oficynę Diynamic i przynosi sowitą dawkę tech-house'u. Jest bardzo dobrze wyprodukowany, lecz zarazem powściągliwy, trzymający dźwięki w ryzach, ciągle na swoim miejscu, jak gdyby Stimming obawiał się popuszczenia wodzy fantazji. Jedyne, na co sobie pozwala, to hałas podczas wyciszenia (oksymoron całkiem na miejscu) w środku utworów, kiedy bit znika, żeby można było odeń trochę odpocząć. Poza tym, muzyk nie proponuje nam niczego zaskakującego.
„Sunday Morning” zostało dobrze dobrane na otwarcie płyty, to rozhuśtany house z przytupem i kilkoma przeszkadzajkami, żeby nie zanudzić – idealnie sprawdzi się na parkiecie, ale czym się różni od zeszłorocznych nagrań Stefana Golmanna? Chyba tylko coraz głośniejszymi, patetycznymi smykami w szóstej minucie (ów hałas podczas wyciszenia). „After Eight” to rozpędzona lokomotywka (jak również „Tel Aviv Calling”) z szaleńczo wesołym kolejarzem, gaworzącym niby dziecko, któremu towarzyszą zapętlone konga. Metaliczne haty nieprzerwanie nadają rytm, a na dokładkę otrzymujemy kilka odgłosów tła – znowu dla przełamania nachalności. Trzeci utwór, czyli „Song for Isabelle” jest jednym z najlepszych momentów płyty. Zaczyna się pulsującą stopą z towarzyszącą jej grzechotką, po chwili zaś pojawia się krótka linia basowa, a razem z nią kaskada elektronicznych dzwonków wyjętych, jako żywo, z „The Morning” Lawrence'a. Potem ciepłe akordy klawiszy i przesterowany ryk dinozaura. W ogóle czuć tu inspirację artystami ze stajni Dial. Wreszcie coś tutaj oddycha.
„Fruits of Life” został oparty na wielu krótkich loopach i delikatnie charczącym basie, dźwięki nachalnie wgryzają się w uszy i pluskają niczym owoce i warzywa Vegetable Orchestry. Podobnie brzmi następny „Silver Surfer”, pobrzękujący sobie niespiesznie. Dalej Stimming sięga po dźwięki otoczenia, w „One Weekend” raczy nas grzmotami, deszczem i ludzkim głosem, acz przefiltrowanym i oddalonym. Rozrzuca nuty pianina, polewa podniosłymi padami i zanurza w kwaśnym basie oraz perkusyjnych repetycjach, co znowu denerwuje, bo lepiej to wszystko brzmiałoby jako ambient.
Warto zwrócić uwagę na „The Loneliness”, zaczynający się twardym uderzeniem, które po chwili zastępuje tkliwa harmonika, po czym na pierwszym planie wybrzmiewa przbojowo-bluesowy głos wokalisty. Jeszcze zamyślone „The Beauty”, przypominające melancholijne dokonania SCSI-9. Te utwory wyróżniają się spośród innych, na tle „Sleep On” z dławiącym się basem albo trance'owo brzękającym „The Kiss” są jak rześki powiew bryzy.
Na „Reflections” nie słychać własnego stylu Stimminga, w żadnym utworze nie dorównał on chwytliwości swojego „Una Pena”, żywego i pobudzającego do tańca, a zarazem bezpretensjonalnego w brzmieniu. Całość nie sprawdzi się podczas domowego odsłuchu, bowiem w przeważającej części ma wartość użytkową, sprawdzi się w klubach. Pozostają takie kawałki, jak „Song For Isabelle”, „The Loneliness” oraz „The Beauty”, które z powodzeniem mogłyby zostać wydane na dwunastocalówkach, a Martin Stimming miałby więcej czasu na dopracowanie płyty.

Stimming - Reflections
Label: Diynamic Music
Catalog#: Diynamic024
Format: CD, Album
Country: Germany
Released: April 2009
Genre: Electronic
Style: Minimal, Tech House
Tracklist:
01. Sunday Morning
02. After Eight
03. Song for Isabelle
04. Fruits of Life
05. Silver Surfer
06. One Weekend
07. The Loneliness
08. Tel Aviv Calling
09. The Beauty
10. Sleep On
11. The Kiss