Sierpień miesiącem bojkotu stacji Orlenu
Katalog znalezionych hasełArchiwum
- Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- Polskie Radio: stworzymy 85 internetowych stacji radiowych
- Ogromne działo wystrzeli zaopatrzenie do stacji kosmicznej
- Bazy na Księżycu będą rentowniejszej od stacji orbitalnej
- Stacjonarne odbiorniki internetowych stacji radiowych
- Wykaz stacji naszych userów
- Speed Zone Party Gliwice 22 Sierpień 2009
- XVI Zlot Śniatowo 2 sierpień 2009 (Niedziela)
- SYNERGIAhost.pl - już od 4,88zł /miesiąc. SPRAWDZ !
- Od epoki lodowcowej dzielą nas miesiące
- KoĹcĂłwka dÄ Ĺźka kierowniczego - quatro 1.8 225 TT
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- odbijak.htw.pl
Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
W całej Polsce PKN Orlen posiada ok. 1360 stacji benzynowych. Stawka za litr paliwa w ciągu ostatniego półrocza wzrosła o ponad złotówkę. W styczniu kosztowało ono średnio ok. 3,36 zł, podczas gdy w tym tygodniu prawie 4,6 zł. Choć podobny wzrost nastąpił też na innych stacjach, to zdaniem kierowców właśnie PKN Orlen - jako największy gracz na rynku paliwowym - mógłby zmienić tę niekorzystną dla klienta sytuację, rezygnując z części marży. Na forach internetowych kierowcy wzajemnie namawiają się do bojkotu. Ma się on rozpocząć 1 sierpnia.
- Ceny paliw są śmieszne, wszystko przez kosmiczne marże! Ludzie, zróbmy coś w końcu! Nie dajmy się tym złodziejom! To my, czyli klienci, mamy tu najwięcej do powiedzenia! - pisze Miras, jeden z forumowiczów.
Marże paliwowe w Polsce faktycznie są bardzo wysokie. Jak przekonują eksperci, przyczyną jest zbyt mała konkurencyjność.
- Ceny nie są w ruchu, bo na naszym rynku jest niewielu graczy paliwowych - twierdzi Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw i gazu. - To wpływa na wysokie marże. Ok. 40 gr na litrze to o wiele dużo. W tej chwili są one na takim poziomie, że w najbliższym czasie powinny spaść. Warto jednak pamiętać, że to się zmienia. W styczniu paliwo było sprzedawane poniżej ceny zakupu - twierdzi.
Jeśli inicjatywa zdesperowanych kierowców spotka się z dużym oddźwiękiem, to może to być cios finansowy dla koncernu: ok. 30 proc. stacji w Polsce nosi logo PKN Orlen.
- Ja na stacjach Orlenu nie kupuję od dawna - mówi Maciej Kiliński z Poznania. - Paliwo u nich jest droższe niż na małych stacjach. Nie sądzę, żeby bojkot przyniósł jakieś wielkie efekty, jednak warto spróbować. Może władze Orlenu wreszcie się opamiętają - twierdzi.
Czy protest ma szansę wpłynąć na obniżkę cen? Przedstawiciele PKN Orlen twierdzą, że nie, bo zarówno ceny, jak i marże kształtują nie oni, lecz wolny rynek.
- Żaden bojkot czy protest nie zmieni obecnych cen paliwa - mówi Dawid Piekarz, rzecznik PKN Orlen. - Są one kształtowane przez rynek, a nasz wpływ jest bardzo znikomy. Nie rozumiemy, dlaczego kierowcy chcą bojkotować akurat naszą firmę. Przecież na wszystkich stacjach ceny są podobne i kształtują je te same czynniki. Marży paliwowej nie planujemy zmniejszać i nie zmniejszymy, bo nie jest ona czystym zyskim. To za nią musimy utrzymać całą infrastrukturę i pracowników - dodaje rzecznik.
O podobnych internetowych inicjatywach słychać było już wcześniej. Paradoksalnie w Płocku, który jest siedzibą Orlenu, kilka lat temu utrzymywały się najwyższe ceny paliwa w kraju. Zbulwersowani kierowcy już wtedy namawiali do bojkotu koncernu. Dzięki protestom udało się zwrócić uwagę władz miasta na problem i w konsekwencji stworzyć tanią konkurencję. Jak będzie tym razem? Okaże się już 1 sierpnia, bo to wtedy ma się rozpocząć ogólnopolski bojkot, który może trwać nawet miesiąc.
Maciej Roik - POLSKA Dziennik Zachodni