Polak zmarł przed szpitalem po 17 godzinach czekania
Katalog znalezionych hasełArchiwum
- Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- 17.03.2010 - Studencki Nobel 2010
- 2007.12.17, zdjęcia: Dyplomy 2007
- Bębny 6.5 lub 6 cali do felg OZ Futura,Schnitzer 17 cali
- ZENDER 17" 8.5j oraz 9.5J w świetnym stanie TANIO !!
- Keskin KT1 17 do bmw e36 przód 8-8,5 cali tył 9 cali!!!
- [17.07-1.08.09.]Miller Fresh Sound Sammer@Władysławowo,Dębki
- UNDERCLUB@ 17.01.09 sobota - Adam Loud Dry Impression
- Sprzedam Opony Haankook Ventus Sport 215/45/17 7mm
- Sprzedam CONTINENTAL SPORT CONTACT 235/45/17 2szt 5,5 mm
- Opony 235/45/17 x2 szt. Pirelli Pzero Rosso
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- trzylatki.xlx.pl
Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
Do tragedii doszło pod koniec października 2005 roku. 40-letni Bogdan M., przywieziony do szpitala, został na noszach wyniesiony przed budynek, gdzie przez 17 godzin czekał na udzielenie pomocy lekarskiej.
Prokurator Tiziana Cugini postawiła zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci Polaka oraz sfałszowania karty choroby pełniącym tego dnia dyżur w pogotowiu lekarzom, pielęgniarkom i pracownikom administracji oraz policjantce, pełniącej w szpitalu służbę. Ostateczną decyzję o tym, czy staną oni przed sądem, podejmie sędzia 17 lipca.
Chory bezdomny Polak został przywieziony do szpitala w stanie nietrzeźwym. Kiedy czekał na zbadanie przez lekarza, dostał kilka razy torsji. Personel medyczny postanowił wystawić go na noszach przed budynek. Prasa włoska, która informowała o tym przypadku obszernie, pisała, że pielęgniarki mówiły do mężczyzny, że na powietrzu lepiej się poczuje.
Brak reakcji personelu, który przez kilkanaście godzin nie interesował się w ogóle zapomnianym pacjentem, zarejestrowała kamera telewizji przemysłowej. Całą noc spędził on w zimnie przed budynkiem.
Dopiero następnego dnia rano, po 17 godzinach oczekiwania na pomoc, do Polaka wyszła pielęgniarka i stwierdziła u niego kłopoty z oddychaniem. Mimo reanimacji, zmarł.
Z ustaleń prokuratury wynika, że w karcie choroby Polaka sfałszowano godzinę, w której przywieziono go do szpitala, aby nie wyszło na jaw, że na pomoc czekał prawie dobę. (ap)
---------------------------------------------------
jak widać takie rzeczy nie tylko u nas się mogą zdarzyć.... Ale najgorsze, że Polacy uciekają w tego kraju w ciemno, byle się stąd urwać, nawet jeśli wylądują w rynsztoku...Ten jak widać nie miał szczęścia...