Lars Bystoel zakończył karierę
Katalog znalezionych hasełArchiwum
- Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- Zakończono kolejny etap budowy następcy Teleskopu Hubble'a
- Pierwszy konkurs Ekwador Dj Contest Zakończony.
- Archeolodzy zakończyli badania antycznego szpitala
- 2006.03.09, Dni Kariery
- Dni Kariery 2010 Gdańsk 2- 3 marzec
- NBA:Allen Iverson kończy karierę
- Kimi Raikkonen kończy karierę w Formule1
- Show z ciekawym zakończeniem
- Dean Ashton zakończył karierę piłkarską w wieku 26lat
- Marcin Prus zakończył siatkarską karierę
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- sprzedamnadjeziorem.opx.pl
Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- Teraz skoncentrowany jestem tylko i wyłącznie na szukaniu pracy i uregulowaniu życia prywatnego - powiedział skoczek norweskim mediom.
Bystoel był enfant terrible norweskiego narciarstwa. Kilkakrotnie był wyrzucany z reprezentacji, do której jednak cały czas wracał ze względu na swój talent. Po zdobyciu złotego i dwóch brązowych medali w Turynie stał się bohaterem pierwszych stron norweskich gazet z powodu ekscesów alkoholowych, bójek i jazdy samochodem pod wpływem alkoholu.
W styczniu podczas kontroli antydopingowej znaleziono w jego próbce ślady marihuany i w efekcie skoczek został zawieszony na cztery miesiące. Karencja właśnie się skończyła, lecz Bystoel postanowił zakończyć karierę.
- Mam 30 lat i już nadszedł ten czas. Nie mam już takiej motywacji jak przed kilku laty, a poza tym odczuwam stałe bóle biodra. Będę dalej skakał lecz tylko treningowo i dla zabawy - powiedział Bystoel.
Decyzja skoczka podana do wiadomości we wtorek zaskoczyła w Norwegii wszystkich.
- To naprawdę bardzo dobry skoczek i między innymi jemu zawdzięczamy ten poziom norweskich skoków, na którym się obecnie znajdujemy. Moim zdaniem jest w stanie skakać na najwyższym poziomie jeszcze kilka lat - powiedział kierownik norweskiej reprezentacji Clas Brede Brathen.
Podkreślił, że "to co się przydarzyło Larsowi poza arenami sportowymi było oznaką ludzkiej słabości. W końcu wszyscy popełniamy błędy lecz w reprezentacji zawsze było dla Larsa miejsce".
sport.pl