Chiny źródłem największej ilości wirusów
Katalog znalezionych hasełArchiwum
- Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- W Norwegii powstaje największa na świecie turbina wiatrowa
- Największy most na świecie będzie miał 21 km długości
- Google Earth pokazało największe cmentarzysko samolotów
- W Polsce najwięcej użytkowników OpenOffice.org
- Znaleźli największego wroga wczesnych ludzi
- El Mirador. Zobacz największą piramidę świata
- Największy mobilny telewizor HD na świecie
- Największa na świecie solarna łódź
- Największa trasa w historii Riverside
- Największa elektrownia słoneczna
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- agafilka.keep.pl
Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
W marcu wśród próbek objętych badaniem aż 90,7% otrzymanych e-maili okazało się być SPAM'em, co stanowi wzrost w stosunku do lutego o 1,4 punktu procentowego. Nieco lepiej wyglądała kwestia ilości wirusów, które rozprzestrzeniają się poprzez e-maile - statystycznie zainfekowana okazała się 1 na 358,3 wiadomości, co stanowi spadek wobec lutego o 0,05 p.p. E-maile zawierające szkodliwe oprogramowanie były najczęściej wysyłane w oparciu o serwery pocztowe zlokalizowane w USA (36,6%) oraz Chinach (17,8%), często przy wykorzystaniu webowych kont mailowych takich jak Gmail lub Yahoo! Mail. Co ciekawe, analiza nagłówków zainfekowanych wiadomości dowiodła, że były one wysyłane w większości z terytorium Chin.
W atakach skierowanych bezpośrednio przeciwko danej firmie bądź instytucji największy odsetek prób infekcji dotyczył stanowisk kierowniczych. Zwykle cyberprzestępcy ukrywali rozsyłane przez siebie szkodniki w plikach z rozszerzeniem RAR. Często w tym celu były wykorzystywane również dokumenty pakietu biurowego Microsoft Office - arkusze kalkulacyjne (XLS) oraz dokumenty tekstowe (DOC). W wielu przypadkach celem nadawcy takich wiadomości było zdobycie poufnych informacji wykradzionych z komputera ofiary - atak phishingowy miał miejsce średnio w 1 na 513,7 otrzymanych e-maili.
Poza kwestiami związanymi z pocztą elektroniczną, Symantec dostrzega pewną poprawę w ilości zagrożeń czekających na użytkowników Sieci na stronach internetowych. W marcu blokowano dziennie średnio 1919 witryn zainfekowanych wirusami, co stanowi spadek wobec lutego o aż 61,6%. Można więc odnieść wrażenie, że cyberprzestępcy preferowali rozsyłanie wirusów poprzez e-maile, gdyż jest to metoda gwarantująca większy odsetek infekcji.
dobreprogramy.pl