Altek T8680 - wynalazek "komórkofotograficzny"
Katalog znalezionych hasełArchiwum
- Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego
- Ukradli Ci kartę płatniczą? Zastrzeż ją przez komórkę
- Nanomedycyna: potrafimy zabijać rakowe komórki mózgu
- Ładowarki telefonów komórkowych napędzane wodorem
- Micro USB i minijack standardem w komórkach
- Skasuj SMS-em dane z ukradzionej komórki
- Komórka pozwoli "widzieć przez ściany"
- Telefony komórkowe mogą działać na glicerynę
- Komórka chroni przed Alzheimerem?
- Komórka obroni nas przed terrorystami?
- Wzrost sprzedaży telefonów komórkowych
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- percrucem.xlx.pl
Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego

Takiego wynalazku jeszcze nie widziałem, stąd aż musiałem o nim napisać. Czekałem na moment, kiedy to się stanie i oto jest - Altek T8680.
Telefon komórkowy, który bardziej przypomina jednak aparat fotograficzny. Altek może pochwalić się obiektywem z 3-krotnym zoomem optycznym o ogniskowej 6,2-18,6 mm (w przeliczeniu na mały obrazek jest to 35-105 mm). Oraz matrycą o rozdzielczości 12,2 megapiksela.

Altek to tajwańska firma, która zazwyczaj zajmuje się produkcją aparatów fotograficznych i modułów aparatów cyfrowych do telefonów komórkowych dla innych. T8680 to pierwszy model oznakowanych ich własną marką. Póki co, sprzedawany będzie tylko w Azji i nie wiadomo czy trafi oficjalnie do Europy. Jednak i tak jest to niezła ciekawostka.
Zupełnie nie wiem jak to wygląda od strony telefonu ale od tej fotograficznej, jest jak w normalnym kompakcie. Prócz tego co już wymieniłem, w Alteku znajdziecie funkcję seryjnych zdjęć, panoramy, wykrywanie uśmiechu oraz twarzy. Ostrość można ustawiać w centralnym punkcie, korzystając z automatu lub samemu wybierając go na dotykowym ekranie LCD o przekątnej 3 cali. Do dyspozycji macie 20 trybów naświetlania, pomiar światła z uwypukleniem środka, punktowy czy matrycowy. Do tego możliwość ustawiania czułości ISO od 80 do 3200, balans bieli czy możliwość edycji zdjęć w aparacie.
Brzmi nieźle? Brzmi wspaniale. Tylko ciekaw jestem jak to wygląda w praktyce.