Afera korupcyjna:przyszedł czas na najlepszych

Archiwum

Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego

Musi znaleźć czas między treningami i meczami, by wybrać się do Wrocławia. Co tam będzie robił? Zeznawał w sprawie korupcji w polskiej piłce.

Prokuratura z Dolnego Śląska nie marnuje czasu. Co chwila zatrzymania i przesłuchania. Przyszedł też czas i na piłkarzy. Do Wrocławia - według "Faktu" - niebawem trafić ma reprezentant Polski i zawodnik Wisły Kraków, Wojciech Łobodziński. Co ma na sumieniu?

Chodzi rzecz jasna o sezon 2003/04 i Zagłębie Lubin, w barwach którego grał wtedy popularny „Łobo”. Wiadomo już, i to od dłuższego czasu, że ekipa „Miedziowych” kupiła w tamtym czasie dwa spotkania - z RKS Radomsko oraz Polarem Wrocław. Ustawiony miał być także mecz z GKS Bełchatów.

I właśnie swoje spostrzeżenia na temat tego ostatniego ma przekazać prokuraturze Łobodziński. Dlaczego chodzi akurat o ten mecz? Reprezentant Polski strzelił w nim bowiem zwycięską bramkę. Będzie miał zatem na pewno dużo ciekawego do powiedzenia. Wsypie kolegów, trenerów, działaczy? Kto wie...

Ciekawe, jak na całą sytuację zareaguje właściciel Wisły, Bogusław Cupiał. Boss „Białej Gwiazdy” wykłada na klub grubą kasę i nie od dziś wiadomo, że korupcji się wręcz brzydzi. Dlatego jeśli Łobodziński okażę się umoczony w aferze korupcyjnej, lepiej żeby szybko się pakował i uciekał spod Wawelu.

O całej sprawie poinformowali dziś dziennikarze „Faktu”. Przy okazji zastanawiają się, co będzie jeśli piłkarz nie zgłosi się do prokuratury?

Grozi mu zatrzymanie? Raczej tak. Wisła gra 2 października we Wrocławiu ze Śląskiem. Funkcjonariusze będą mieli
więc blisko. Zresztą kilka tygodni temu w ten sposób zatrzymali kapitana Polonii Bytom - Rafała G.

Łobodziński będzie „śpiewał” we Wrocławiu? Jak myślicie?

sportfan.pl

Afera korupcyjna:przyszedł czas na najlepszych

Archiwum

Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego

Moje najwiÄksze skarby i opowieĹci prosto z mojego